Wycieczka do Warszawy
02.12.2017r. 53 parafian wzięło udział w ostatniej w tym roku pielgrzymce do Warszawy. Nasz wspólny wyjazd został zorganizowany dzięki dobroduszności naszego ukochanego proboszcza, księdza prałata, Władysława.
Wczesnym rankiem, drugiego grudnia, około godz. 5.45 rozpoczęło się parafialne pielgrzymowanie. Tego dnia nawiedziliśmy budującą się Świątynię Opatrzności Bożej, cmentarz na warszawskich Powązkach, Muzeum Powstania Warszawskiego, Sanktuarium Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej przy ulicy Żytniej, Kościół św. Stanisława Kostki oraz grób i Muzeum Błogosławionego Sługi Bożego. księdza Jerzego Popiełuszki przy ulicy Hozjusza w Warszawie. Odwiedzane przez nas miejsca miały szczególny charakter. Był to czas modlitwy, zadumy, indywidualnych rozmów z Panem Bogiem.
W Świątyni Opatrzności Bożej wznoszonej na Chwałę Boga, modliliśmy się za całą naszą Parafię, a za pośrednictwem pana przewodnika mogliśmy usłyszeć historię budowy świątyni oraz uzyskać informacje na temat dalszych planów rozbudowy tego miejsca.
Każdy cmentarz ma swoją historię, również i ten na warszawskich Powązkach. Mieliśmy możliwość spacerowania Aleją Zasłużonych, gdzie spoczywają ludzie sztuki, muzyki, nauk ścisłych i humanistycznych, aktorzy, malarze i rzeźbiarze, m.in. Władysław Reymont, Leopold Staff, Jan Kiepura ,Wojciech Młynarski. Dusze zmarłych zostały otoczone przez nas gorliwa modlitwą. Wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego była dla nas wszystkich wyjątkową chwilą. Dzięki ogromnej wiedzy pani przewodnik mogliśmy cofnąć się pamięcią do 1 sierpnia 1944 roku. Historia naszego kraju i Polaków z okresu II wojny światowej jest okrutna i bolesna. Motto „Medalionów” Zofii Nałkowskiej szczególnie trafnie określa to co nasze oczy ujrzały, a uszy słyszały w Muzeum Powstania Warszawskiego:
„Tak zamyślona i zrealizowana impreza była dziełem ludzi. Oni byli jej wykonawcami i jej przedmiotem. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Jacyż byli ci ludzie?”. W tym krótkim stwierdzeniu została zamknięta prawda o latach okrucieństwa i barbarzyństwach, za które odpowiedzialność ponoszą wyłącznie ludzie, którzy zapomnieli o Bogu.
Koronka do Miłosierdzia Bożego odmówiona przez pielgrzymujących w Sanktuarium Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej, naszej patronki oraz nawiedzenie grobu Błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, były czasem modlitw w intencjach osobistych i za wszystkich parafian. Po udzieleniu błogosławieństwa pielgrzymującym przez księdza proboszcza czas pielgrzymowania dobiegł końca i udaliśmy się w drogę powrotną do Ostródy.
Każda pielgrzymka daje chwilę na wyciszenie, indywidualną modlitwę czy rozmowę z Bogiem. Tak również było podczas pielgrzymki do Warszawy. A za sprawą Ducha Świętego nasze oczy widziały, uszy słyszały, a serce wzruszyło.
Składam serdeczne podziękowania w imieniu wszystkich pielgrzymów na ręce księdza proboszcza Władysława, za zorganizowanie tak owocnej w duchu modlitewnym i patriotycznym pielgrzymki. Mam nadzieję, ze przed nami jeszcze nie jedna pielgrzymka, która pozwoli się przybliżyć do Pana.
Dziękuję również panu kierowcy Januszowi Jastrzębskiemu za bezpieczną podróż wszystkich pielgrzymów. A to wszystko za sprawą Pana Boga. Amen.
M. Kuzyk
"…prezenty", które Bóg ofiarował mi podczas sakramentu bierzmowania….
Tegoroczne REO były pierwszymi tego typu rekolekcjami w moim życiu. Pod koniec zeszłego roku postanowiłam że REO będzie dopełnieniem Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się w lipcu 2016 roku w Krakowie.
Podczas kilku pierwszych spotkań miałam mieszane uczucia co do uczestnictwa w tych rekolekcjach. Z jednej strony chciałam ustabilizować i pogłębić swoją wiarę, ale wewnętrzny głos podpowiadał mi, że jeszcze nie jestem na to gotowa.
Główną potrzebę przeżycia tych rekolekcji zrozumiałam dopiero podczas modlitwy o uzdrowienie, podczas której ciągle czułam niepokój; minęło to dopiero kiedy ksiądz zaczął się nade mną modlić. I dopiero wtedy zrozumiałam główną przyczynę, dlaczego poszłam na REO. Bardzo emocjonująca była dla mnie modlitwa o wylanie darów Ducha Św. Zrozumiałam, że mam te "prezenty", które Bóg ofiarował mi podczas sakramentu bierzmowania (który przyjęłam kilka lat temu), ale ich nie rozpakowałam i z czasem o nich zapomniałam. Najtrudniejszym dla mnie momentem w całych rekolekcjach był moment publicznego wyznania wiary w Jezusa Chrystusa, jedynego Pana i Zbawcę. Podczas tych rekolekcji zostały uleczone moje zranienia, z którymi nie potrafiłam sobie sama poradzić. Zyskałam również świadomość, że mimo moich wad Jezus zawsze będzie moim przyjacielem i nigdy nie odczuję odrzucenia i braku miłości z Jego strony.
Jeżeli chcesz doświadczyć Bożej Miłości, Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym, zaprasza Cię na Rekolekcje Ewangelizacyjne Odnowy, które odbędą się w Dobrym Mieście w dniach 26.01-2.02.2018. Informacja i zapisy: warmia.odnowa.org
Ania.